Wraz z końcem lata mało ważące sandały i japonki odchodzą w zapomnienie. W tym momencie przydadzą się solidne czółenka Nessi, a wręcz coś grubszego. Jak wiadomo niejedno przeziębienie zaczyna się od wychłodzenia stóp.
Jesienne poranki i wieczory są w Polsce bardzo chłodne, zatem dużo lepiej być przygotowanym. Przezorni zaopatrzyli się w solidne botki ocieplane Nessi już w zeszłym roku. Bardzo rozsądnym konsumenckim krokiem jest bowiem zaopatrywanie się w buty na posezonowych wyprzedażach. Nie trzeba czekać początków zimy, by znaleźć w obuwniczym buty adekwatne do aktualnej pogody. Co interesujące, wtedy w dużej liczbie przypadków jest już za późno na znalezienie ładnych, wygodnych butów we własnym rozmiarze. Dlatego półbuty damskie kupuje się jeszcze latem, a sandałów szuka wczesną wiosną, kiedy ich noszenie jest jeszcze całkiem niewskazane z uwagi na niskie temperatury.
Tak już funkcjonuje branża handlowa, że rzeczy dopasowane do pory roku są sprzedawane uprzednio, a kiedy ta pora już trwa zdarza się, że nie można odkryć niż adekwatnego. W przemyśle obuwniczym trend ten jest w szczególności widoczny. Bywa także bardzo uciążliwy, szczególnie o ile komuś porwie się ostatnia para butów. Dlatego lepiej się ubezpieczyć i dosłownie z rocznym wyprzedzeniem przygotować na kolejny sezon. Nie oznacza to bynajmniej, że buty Nessi powinno się kupować w hurtowych ilościach. Nie, lepiej wybrać jedną solidną parę i z dumą nosić ją, kiedy temperatury za oknem i ogólna aura na to pozwolą. Czas na cieplejsze obuwie właśnie się rozpoczyna, niemniej jednak bardzo szybko też przeminie.
Więcej: botki nieocieplane sala.
Fajne Historie 